poniedziałek, 5 stycznia 2015

Tanie, dobre i idealne na zimę, czyli kremy ochronne z Alantan Dermoline

Cześć Wam :)

W okresie jesienno-zimowym szukam kremów, które będą mocno nawilżały, a czasem wręcz natłuszczały moją skórę twarzy. Mimo, że mam skórę przetłuszczającą się, to w ten zimy czas ma dużą skłonność do przesuszania się. No niestety taki jej urok. Rok temu w Internecie dość głośno było o serii Alantan Dermoline. Wypróbowałam wszystkie z czterech dostępnych produktów. Okazały się, że są bardzo dobre, dlatego teraz powróciłam do dwóch mazideł, które świetnie nadają się na zimowe dni. Dokładnie chodzi mi o Krem ochronny z witaminą A oraz Krem ochronny półtłusty z witaminami A+E.


Oba kremy mają po 50 g w opakowaniu. Można je kupić w aptekach za ok. 6-10 zł. Według mnie są bezzapachowe. Mają prawie identyczną konsystencję (osobiście wydaje mi się, że wersja różowa jest ciut konkretniejsza).


Krem ochronny półtłusty z witaminami A+E (różowy)

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Octylododekanol, Cetyl Palmitate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Glicerin, Panthenol, Propylene Glycol, Paraffinum Liquidum,Caprylic/Capric Triglyceride, Polysorbate 60, Cyclopentosiloxane, PEG-8, Dimethicone, Allantoin, Dimethicone Crosspolymer, Tocopheryl Acetate, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Retinyl Palmitate, Citric Acid.

Informacja od producenta: to kosmetyk do codziennej pielęgancji skóry niemowląt, dzieci i dorosłych. Chroni przed wiatrem i chłodem. Kosmetyk polecany do pielęgancji całego ciała, szczególnie do skóry: twarzy, dłoni, łokci i stóp. Idealnie natłuszcza i nawilża.

Krem ochronny z witaminą A (fioletowy)

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol and Polysorbate 60, Panthenol and Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Isopropyl Mysristate, Petrolatum, Allantoin, PEG-8, Dimethicone, Ethylparaben, Retinyl Palmitate, Methylparaben, Propylparaben.

Informacja od producenta: to kosmetyk do codziennej pielęgnacji skóry niemowląt, dzieci i dorosłych. Łagodzi skutki działania niekorzystnych czynników zewnętrznych (wiatr, nadmiernie suche powietrze, detergenty) sprzyjających przesuszaniu skóry. Kosmetyk polecany do pielęgnacji całego ciała, szczególnie do skóry: twarzy, dłoni i łokci. Suchej, wrażliwej i skłonnej do zaczerwienień skórze przynosi ulgę i ukojenie.


Opisuję Wam te kremy razem, bo szczerze nie widzę w nich różnicy jeżeli chodzi o skutki jakie dają mojej skórze. Stosuję je zarówno na dzień i na noc i w obu przypadkach sprawdzają się świetnie. W ciągu dnia rzeczywiście chronią skórę przed mrozem czy wiatrem. Nie czuję nieprzyjemnego ściągnięcia w ciągu dnia, co czasem zdarzało mi się w okresie zimowym przy stosowaniu innych kremów. Nadają się pod makijaż i szybko się wchłaniają. Nic mi się nie roluje na twarzy. Na noc nakładam grubszą warstwę i rano moja skóra jest przyjemnie nawilżona i miękka. Czasem wzbogacam krem mieszając go z olejkiem, który aktualnie stosuję i również ta metoda świetnie się sprawdza. Nie zauważyłam żeby kremy mnie zapychały.
 
Oba kremy stosuję tylko na twarz, ale jestem pewna, że sprawdzą się również na innych miejscach, które są podatne na wszelkie przesuszenia, np: ręce czy łokcie.
Z czystym sumieniem mogę polecić Wam te kremy, bo nie tylko są bardzo dobre, ale również bardzo tanie.

A Wy jakie kremy polecacie na zimowe dni?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)