Dziś u mnie pierwsza edycja niekosmetycznych ulubieńców. Nie będę robić takiego zestawienia co miesiąc, a jedynie wtedy, kiedy nazbieram trochę perełek, którymi będę chciała się z Wami podzielić :)
1. Relaksująca mgiełka do pościeli Rumianek i Lawenda, Avon Planet Spa
Zakochałam się w tej mgiełce od pierwszego psiknięcia! Piękny, subtelny, ale nienachalny zapach lawendowo - rumiankowy sprawdza się idealnie wieczorami, kiedy chcemy się zrelaksować. Spryskuje nią pościel jakiś czas przed snem, kładę się do łóżka i czytam. Ten zapach zdecydowanie działa na mnie kojąco :)
2. Serial "Outlander" i książka "Obca" Diany Gabaldon
![]() | ||||
źródło: filmweb.pl |
Natknęłam się na ten serial całkowicie przypadkiem. Przeczytałam opis serialu, który nie zrobił na mnie wrażenia, ale nudziło mi się, więc zaczęłam oglądać. No i przepadłam...
Serial opowiada o pielęgniarce Claire Randall, która świętuje w Szkocji z mężem swój drugi miesiąc miodowy oraz zakończenie II wojny światowej, w której oboje brali udział. Niespodziewanie przenosi się do roku 1743... Jak to zrobiła i co porabia w XVIII wieku - nie zdradzę Wam. Polecam obejrzeć!
Serial jest nowy (premiera miała miejsce 9 sierpnia 2014), dlatego do tej pory ukazało się kilka odcinków. Na każdy kolejny czekam z niecierpliwością, a uwierzcie, dawno tak nie miałam.
Dodatkowo urzekła mnie piosenka przewodnia z tego serialu Skye Boat Song
"Outlander" jest stworzony na podstawie powieści "Obca" autorstwa Diany Gabaldon. Jest to właściwie seria książek. Pierwszy tom już skończyłam czytać i mogę Wam napisać, że jest to świetne, babskie czytadło. Teraz zajęłam się drugą częścią :)
Jestem po prostu oczarowana serialem i książką!
3. Zielona herbata
![]() |
źródło: http://fitnessandhealthadvisor.com |
Już od prawie roku nie piję czarnej. Zastąpiłam ją zieloną. Aż trudno mi w to uwierzyć, bo kiedyś jej nie cierpiałam i byłam zdziwiona jak można ją pić. Dziś nie wyobrażam sobie dnia bez tego napoju! Jednak smaki są zmienne:P
Zdecydowanie najbardziej lubię herbatę zieloną z dodatkiem aloe vera. Wiem, że idę na łatwiznę, bo korzystam z herbaty w torebkach, ale nie lubię babrać się liściastymi herbatami i wyławiać farfocle z napoju.
![]() |
źródło: internet |
To by było na tyle :) A co Was zachwyciło w ostatnim czasie (oczywiście poza kosmetykami)?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)